Autoportret dojrzewającego młodzieńca, inteligentnego i wrażliwego, który buntując się przeciwko swojemu środowisku szuka własnych dróg przeżywania wiary (Młodzieniec z dawnych lat)... I trochę jakby zdeformowany autoportret starca, który spogląda wstecz na dorobek swego życia, wypatrując w nim tego, co da się ocalić (Maltaverne), starca, którym mógł być zostać, gdyby wyschło w nim twórcze źródło...